wydatki
Data dodania: 2014-05-27
Wpis niby niebudowlany ale mi się bardzo z budową kojarzy...
Nie wchodząc zbytnio w szczegóły, ale wczoraj wieczorem rozpędzony pan kierowca nie raczył zauważyć, że mam kierunkowskaz i skręcam w lewo i wpadł na pomysł, że mnie wyprzedzi no i wjechał mi w bok w stronę kierowcy... Efekt taki, że auto pójdzie do kasacji to na bank, ale najgorsze jest to, że auto było stare więc wypłacą mi ze 2 000zł i co ja z tym zrobię? Potrzebuję auto, żeby do pracy jeździć praktycznie na już. Więc zamiast teraz na budowę to oszczędności pójdą na zmianę auta... I to mnie najbardziej boli, a już liczyłam do przodu ile nam się uda zrobić... Wiem, że najważniejsze, że nic się nie stało poważnego i że poza lekkim bólem głowy, szyji i pleców to żyję;)
Nie wchodząc zbytnio w szczegóły, ale wczoraj wieczorem rozpędzony pan kierowca nie raczył zauważyć, że mam kierunkowskaz i skręcam w lewo i wpadł na pomysł, że mnie wyprzedzi no i wjechał mi w bok w stronę kierowcy... Efekt taki, że auto pójdzie do kasacji to na bank, ale najgorsze jest to, że auto było stare więc wypłacą mi ze 2 000zł i co ja z tym zrobię? Potrzebuję auto, żeby do pracy jeździć praktycznie na już. Więc zamiast teraz na budowę to oszczędności pójdą na zmianę auta... I to mnie najbardziej boli, a już liczyłam do przodu ile nam się uda zrobić... Wiem, że najważniejsze, że nic się nie stało poważnego i że poza lekkim bólem głowy, szyji i pleców to żyję;)