wylewki gotowe
Jutro wrzucę fotki, w każdym bądź razie jesteśmy zadowoleni z firmy.
Niestety jest mały poślizg, pewnie nie ostatni raz na tej budowie;)
Rurki położone tylko są w łazience i "gabinecie", reszta w poniedziałek więc odpalanie pieca przesunięte na wtorek...
Pozdrawiam ;)
hmmm... piec w kotłowni stoi ustawiony "normalnie" ;)
kierownik budowy na swoim miejscu
Zdjęcia trochę nieaktualne, bo tutaj tylko styropian i troszkę folii... Na budowie już rurki porozkładane i prawdopodobnie jutro odpalamy piec i sprawdzamy czy wszystko gra;) Piec i bojler już też na swoim miejscu w kotłowni.
Dawno nie pisałam w sumie, ale w tym czasie trwało głównie tynkowanie... Już koniec;) Najbardziej cieszy się pewnie tato, który wszystko wytynkował sam... Krzysiek mu pomagał, mieszał, nosił itd ale szpachlą rzucał on sam... Masakra nawet sobie tego nie mogę wyobrazić, ile kg przerzucił z wiadra na ściany... Nie dziwię mu się, że mu się w nocy śniło, że tynkuje;) Nie żeby go ktoś zmuszał jakoś specjalnie zaoferował się, że pomoże i to zrobi bo on też bez pracy za bardzo żyć nie może ;) Także póki co koniec z tym. Potem gładzie gipsowe, ale do tego to już ma maszynę;)