płytki w łazience
Zamówiliśmy płytki do łazienki... widzieliśmy je w sklepie była gotowa aranżacja, bardzo nam się spodobała. Jedna ściana miała być ciemnoszara cała z ciemną fugą ( w sklepie na gotowej ściance była fuga jasna) pani nam dobrała grafitową do koloru płytek.... Plytki położone na ścianie i tu niepodzianka... mają jasne brzegi naokoło.... nie widzieliśmy tego na aranżacji bo tam była jasna fuga, która zlewała sie z tym brzegiem. Nawet Panie w sklepie nie były nieświadome... Nie zostało nic innego jak zrobić jasną fugę też... Trochę mi to zaburzyło wizję, ale i tak będzie pięknie ;)
Poza tym dziś miałam pierwsze małe spięcie z teściem kładącym płytki. Po godzinie jednak przeszlo i mnie i jemu i jest dobrze ;) Kiedyś musiało to nastąpić ;)